Myślę, że fenomen Jogi Kundalini wynika z połączenia potrzeb ciała, umysłu i duszy oraz zaproponowania praktyk, medytacji, które je całościowo adresują. Wiele aktywności kładzie nacisk na tylko jeden z obszarów co powoduje, że często odczuwamy niedosyt.

Ważnym aspektem w jodze Kundalini jest też przejście uwagą z zewnątrz do wewnątrz. Przy aktualnym przebodźcowaniu i oderwaniu od siebie samych joga Kundalini pozwala ponownie nawiązać to połączenie. Rozpoczynamy wewnętrzny proces, gdzie pracujemy ze swoją energią. Joga Kundalini nazywana jest jogą świadomości i autentyczności, ponieważ poprzez praktykę zbliżamy się do siebie samych, do swojej duszy.

Wykonując medytacje wpływamy na uspokojenie gonitwy myśli, a my ujarzmiamy swój umysł, który staje się naszym wsparciem.

Pozycje w jodze Kundalini wzmacniają ciało, budują wytrzymałość a ich różnorodność oraz ilość wariantów pomocniczych pozwalają na praktykę osobom zupełnie początkującym oraz ze słabszą kondycją fizyczną.

Joga Kundalini to żadne czary mary jak myśli wiele osób, tylko przez odpowiedni ruch ciała, zestaw „ćwiczeń” (tzw. kriye), możemy wpływać na układy w ciele: trawienny, oddechowy, krążenia, mięśniowy, szkieletowy, wydalania, rozrodczy, nerwowy oraz oczywiście wydzielania wewnętrznego, gdzie przez dobrane pozycje hormony są odpowiednio „rozdysponowane”.

Cieszę się ogromnie, że joga Kundalini staje się coraz bardziej popularna i jest narzędziem, która pozwala nam utrzymać spokojny stan umysłu i ducha w zmiennych oraz stresujących czasach.

Do zobaczenia na macie. Sat Nam
Darek Sobiecki